Nie cierpimy jak Maria Peszek w Bangkoku :). Jest pysznie. Zwiedzamy Bangkok kubkami smakowymi. Jest tu cały świat: kuchnia libańska, izraelska …, ale nas najbardziej powaliło sushi w barze Fuji i tajska sałatka z zielonego mango – bardzo ostra – ponoć pali dwa razy :).
1 komentarz
To fakt, Tajlandia to jeden wielki różnorodny smak 😉