W paście znajduje się magiczny składnik, który powoduje, że tofu smakuje jak jajko i to jest niewiarygodne. Jak pierwszy raz jadłam to cudo, to nie mogłam uwierzyć. Wszystko za sprawą czarnej soli Kala Namak, która w Indiach, z których pochodzi wykorzystywana jest do sałatek i dań pikantnych. Kolor oraz zapach czarna sól himalajska zawdzięcza obecności związków siarki.
„Jajeczna” pasta z tofu bez jajek
DrukujProdukty
- 1 kostka naturalnego tofu, 180 g
- 1/2 łyżki oleju z winogron
- 2 łyżki mleka sojowego
- 2 łyżki musztardy
- ½ łyżeczki syropu z agawy lub klonowego
- 1 łyżeczka czarnej soli (Kala Namak)
- ¼ łyżeczki szczypta kurkumy
- spora szczypta czarnego pieprzu
- mały pęczek drobno pokrojonego szczypiorku
Wykonanie
- W kubeczku wymieszaj wszystko za wyjątkiem tofu i szczypiorku.
- Tofu pokrój na kilka mniejszych kawałków i przełóż do blendera, dodaj wcześniej przygotowaną miksturę i wszystko miksuj na gładką pastę.
- Na sam koniec dodać szczypiorek i delikatnie wmieszaj łyżką. Podawaj z ulubionym pieczywem.
Notes
Przechowuj w lodówce do 3 dni.
2 komentarze
Robiłam raz tofucznicę ale nie posmakowała mi za bardzo i od tamtej pory 250 g czarnej soli leży i woła. Ale widzę u Ciebie składnik, którego być może w tej mojej tofucznicy mi brakło- musztardę-uwielbiam! A syrop klonowy mnie zaciekawił, pewnie fajnie podkręca smak.
Mój szczypiorek z cebulki dymki stoi na parapecie i również woła o szybkie wykorzystanie dlatego wyciągam z zamrażary kawałek tofu i jutro będzie pasta!:)
Pozdrawiam:)
Ps niezmiennie uważam, że Twoja książka jest nr 1 wśród wegańskich:):*
Wow, strasznie się cieszę, jakoś nie mogę nadal oswoic się z myślą, że jest cos takiego, jak moja książka :). Dziękuję za dobre słowo :*!
Pastę z tofu uwielbiam, najbardziej pasuje mi wędzone tofu, ale wtedy trzeba uważać z solą, żeby nie yła zbyt słona.
Trzymam kciuki za powodzenie z pastą :D!