…, czyli jak spędzić czas na Nic-nie-robieniu 😀
luty 2014
Dotarliśmy do raju :). Mała wioska nad morzem, mały drewniany domek, dużo ptaków, mało turystów. Cuuudoooownieeee 🙂 Okolice Baan Krood, Tajlandia
Opuściliśmy Hua Hin z małym problemem komunikacyjnym. Po dotarciu na dworzec, okazało się, że na pociąg, którym planowaliśmy jechać nie ma już biletów. Cóż …. zdarza się :). Ruszyliśmy szukać…
…. zjadać chcę :). Coś dla miłośników owoców morza 🙂
W Hua Hin spędziliśmy 3 dni, trochę szkoda jechać, ale ruszamy dalej. Znaleźliśmy fajną plażę, domek na palach stojący w morzu i super psa. Widzieliśmy sporo starych facetów z młodymi…
To najśmieszniejszy pies jakiego spotkałam , a kręci się ich tu sporo. Mój ulubieniec
Czego nie można robić w tajskiej toalecie.
Pyszny ryż jaśminowy z mlekiem kokosowym, świeże mango i wszystko posypane orzeszkami piniowymi. Mniam …
Obudził nas dzis szum fal, uderzających w nasz domek na balach. Stojąc w drzwiach naszego pokoju mamy morze pod sobą i dookoła. Patrzymy jak wstaje słońce. I wczorajsze ryby, które…