Wycieczka na skuterach, czyli to co tygrysy lubią najbardziej :). Odkrywamy okolice Chiang Mai. Cel jest prosty: uciec od turystów :). Jazda w mieście, przy ruchu lewostronnym, masą samochodów, tuk …
Dotarliśmy na północ koleją tajlandzką. Sypialny wagon okazał się niezwykle komfortowy, choć bez przedziałów, ale każdy pasażer mógł w każdej chwili zasunąć swoją zaslonkę :). Czyściutka pościel i kołysanie pociągu …
Na ulicach Bangkoku i nie tylko Bangkoku można naprawdę znaleźć motoryzacyjne smaczki 🙂
Ilośc barw jest zachwycająca.
Dzielnica chińska stała się naszym ulubionym miejscem. Chociaż są tam tysiące ludzi, nie stała się tak skomercjalizowana jak okolice ulicy Khao San.
Spadamy z Bangkoku. O jeden dzień później niż planowaliśmy, ale nie udało nam się kupić biletów na pociąg do Chiang Mai na wcześniejszy termin. Przed nami 13 godzin, na pewno …